Ofiklejda jest instrumentem muzycznym związanym z historią rogu a także tuby. Wyglądem może przypominać fagot, bywa też zwany rosyjskim fagotem. To instrument dęty blaszany w kształcie dwóch rur na których znajdują się otwory zamykane klapami. Ofiklejda na wlocie posiada metalowy, kielichowaty ustnik a na wylocie rozszerzającą się czarę głosową. System klapowy ma na celu uzyskanie dźwięków spoza naturalnego szeregu alikwotów. W tym kontekście konstrukcja ofiklejdy jest rozwinięciem koncepcji i możliwości serpentu, który posiadał jedynie nawiercone otwory.
Pierwszym budowniczym instrumentu był Francuz - Jean Hilaire Asté znany też jako Halary, który swój wynalazek z 1817 roku cztery lata później opatentował. Wiadomo jednak, że już wcześniej, zwłaszcza we Włoszech były czynione próby doskonalenia serpentu.
W praktyce wykonawczej funkcjonowały trzy rodzaje ofiklejd: altowa, basowa i kontrabasowa. Najchętniej wykorzystywano wersję basową, która często w utworach wzmacniała partię najniższego puzonu. W literaturze partie znajdziemy między innymi w takich kompozycjach:
- Gaspare Spontini – opera Olympie (1819)
- Felix Mendelssohn-Bartholdy – Uwertura do Snu nocy letniej (1826)
- Jacques Fromental Halévy - opera Le Juif errant (1852)
- Hector Berlioz - Requiem (1837), Symfonia fantastyczna (1830)
- Giacomo Meyerbeer - opera Robert Diabeł (1831)
- Gaetano Donizetti - w opera Maria Padilla (1841)
a także w utworach Richarda Wagnera, Michaiła Glinki, Giuseppe Veriego i innych.
Hector Berlioz w swoim Traité d'Instrumentation wyraził kilka niepochlebnych uwag pod kątem brzmienia ofiklejd, zwłaszcza w rękach niezręcznych wykonawców. Wspomina też o wynalezieniu tuby, preferując jej brzmienie. Wskazówki Berlioza i obecność nowego instrumentu - tuby - wyparły z czasem ofiklejdy ze składu orkiestry.
Współcześnie coraz więcej pasjonatów i entuzjastów czyni starania w kierunku przywrócenia świetności tego zapomnianego już instrumentu, wśród nich między innymi węgierski tubista - Roland Szentpali
Prof. Damian Walentek